Ja bym powiedziała, że nie wypaliła, tylko odnoszę wrażenie, że za bardzo spodobała jej się popularność wśród mniej wymagającej widowni. To znaczy, kiedyś grała świetnie, w świetnych filmach i naprawdę nieźle się zapowiadała, a potem zagrała w Zmierzchu. wydaje mi się, że w tym momencie przybyło jej nastoletnich fanów, którzy nie słyszeli na przykład o filmie Hounddog, a Dakocie spodobała się ta popularność i łatwe pieniądze w kasowych superprodukcjach. Wielka szkoda, bo ma naprawdę talent i dobrze się czuje przed kamerą, więc mam nadzieję, że wróci na 'dobrą' drogę.
Nie powiedziałabym, że zaczyna... Biorąc pod uwagę naprawdę świetne filmy w których kiedyś zagrała, aż przykro patrzeć na to co się dzieje.. W każdym razie życzę jej jak najlepiej, ponieważ naprawdę uwielbiam oglądać ją na ekranie! :)
Już nie jest tą słodką dziewczynką jaką znamy i pamiętamy.
A co do wypalenia, to podobno lubi ostro imprezować, wliczając w to palenie ;)