Prawda jest taka, że ona jest bardzo przeciętną aktorką - widziałem wiele o wiele lepszych ról granych przez dzieciaki i część z nich nie była wcale doceniona, np. rodzeństwo z filmu "Inni" - byli kapitalni i nikt się nimi jakoś nie podniecał. A Dakota i koleś grający jej braciszka w "Wojnie światów" kapitalnie działali mi na nerwy. Za jakiś czas ten boom minie i pomyślicie: po cholerę ja mam tę smarkulę w ulubionych?
Skoro pisze Pan tak jedynie na podstawie obejrzanego z nią filmu pt. "Wojna Światów", może i racja, że ten "boom" za chwilę minie (chodzi mi o boom związany z tym filmem, ponieważ wielu on zawiódł), ale tym którzy widzieli jej inne świetne role, pozostaną one w pamięci jak i napewno pojawią się nowe i nikt nie będzie musiał myśleć "po cholerę ja mam tę smarkulę w ulubionych?
"
Prawda jest taka że ona wcale nie jest "bardzo przeciętną aktorką".Stwierdzasz to po obejrzeniu z nia tylko jednego filmu. Zobacz sobie inne filmy z jej udziełm to zmienisz zdanie.
Każdy ma swoje zdanie na jej temat i akurat ty wiesz co myślą inni. Mi jej gra się bardzo podoba i nie stwierdzam tego po 'wojnie...' bo nie można oceniać aktora po tym jak gra w jednym filmie.
Wydaje ci sie ze nikt tu nie ma wlasnego zdania i wszyscy tylko powielaja to co przeczytali w gazetach? Ja prawde mowiac nigdy nie czytalem nic o Dakocie w gazetach. Rzadko siegam po prase filmowa. Po prostu spodobala mi sie jej gra aktorska w kilku filmach ktore widzialem i tyle. Wyroznia sie na tle innych dzieciakow kina. Widac ze ma talent. Mam nadzieje ze boom nie minie i ze wyrosnie na znana, dorosla aktorke bo w przeciwnym razie byloby to zmarnowanie talentu.
Nie czytuję gazet. Jedyna jaką czytam to program telewizyjny, a tam o niej nie piszą. I uważam, że jest swietną aktorką. I nie grała tylko w WŚ.
Jakie niby filmy mam obejrzeć, żeby zmienić zdanie?
"Kota"? Jakąć komedię, wktórej gra z Brittany Murphy (brrrr...)?
Istnieje cień szansy, że zaskoczy mnie w "Człowieku w ogniu", bo to podobno świetny film, ale jak wiemy i w wielkich dziełach zdarzają się wpadki (np. Shelley Duvall w "Lśnieniu")
Jeśli chodzi o film "Kot" to jest to obraz dla młodszego grona widzów i nie musi ci się spodobać pod względem fabuły ale pod względem gry aktorskiej to zmienisz zdanie. A co do "Człowieka w ogmiui" to uwież istnieje bardzo duża szansa że film ci sie spodoba i (znowu to pisze) gra Dakoty Fanning.
Ludzie! Ona ma dopiero 11 lat! Nie jest jeszcze gwiazdą filmową, ale może ma zadatki. Nie oglądałam filmów z jej udziałem, więc nie będę mówiła, że nie jest świetną aktorką.
Może lubi fw i jej się nudzi;) Swoją drogą zawsze jest dla aktorek problem, gdy przychodzi do zmiany wizerunku związanego z wiekiem. Tutaj z dziecka w kobietę (jednak to jeszcze odległe dosyć:)), a potem z kobiety dojrzałej w starszą (jak np. Meg Ryan;)). Traci się role, albo wpada w nijakie. Oby Fanning nie zaczęła się pojawiać w samych młodzieżowych filmidłach, czy wielkich produkcjach. Tam za bardzo wykazać się nie można, bo wpisanie w w zgóry okresloną estetykę. Gdzie słaby scenariusz i role nie są najlepsze - Z reguły. (np. w 'Hide and seek')
Fakt ze Hide & Seek nie nalezy do najlepszych filmow ale moim zdaniem zagrala tam bardzo dobrze. Poza tym zgadzam sie z Twoja wypowiedzia, wiec miejmy nadzieje ze talent malej Fanning nie zmarnuje sie w tandentych "teen movies" i ze wyrosnie na porzadna aktorke, bo warunki napewno ma.
Chyba ma tyle rozumu, żeby nie grać w filmikach w stylu sióstr Olsen. Te w ogóle nie wiem, po co grają.
Pozdro
Przyznam, że jak były małe to na ekranie wypadały bardzo dobrze. Naturalne, urocze. Chociaż bardziej w tym serialu, niż w kinie. Niestety - jako, że był bliźniaczkami - zaszufladkowały się szybko.
Co do 'hide and seek' to bez znanych twarzy w ogóle filmu pewnie bym nie obejrzał, bo bynajmniej fabuła nie zachęcała. Streszczenie było już przewidywalne:)
"Hide and seek" to nic genialnego, ale Dakota zrobiła swoje. A Olsenki dobre były w "Pełnej chacie", a potem zaczęły się staczać. Filmy, w których teraz grają to badziewia. A to, że są bliźniaczkami nie znaczy, że nie mogą grać w normalnych filmach, może propozycji nie dostają, nie zdziwiłabym się, teraz na topie jest Fanning i dobrze, bo gra super.
Pozdro
Dog in the fog - takie sobie piwo ;) Czy tam na górze nie było pewnej gry słownej ? Przyznam, że fajnie to Tobie wyszło.
A co do Dakoty, to w chwili obecnej jest ona samo napędzającą się maszynką, zaraz wytłumaczę: dostała rolę w jakimś tam filmie, jej gra się publice spodobała, twórcom filmowym zresztą również, potem nadeszły kolejne wieksze role, i teraz jest już jedną z przynoszących największe zyski aktorek. Rzecz jasna, że nie chodzi tutaj o to aby aktor przynosił zyski, tylko o to aby jego gra cieszyła oko, a pieniądze - po czymś takim same przyjdą. Teraz będą jej oferowali i już to robią naprawde duże role, miejmy nadzieję, że jak już szanowni przedmówcy napisali, nie zacznie grać w słabych filmach - nie "stoczy się", bo potencjał ma, który zresztą już nie raz wykożystała. Pozdrowienia dla kolesia od The Shining (tak myslę, że to od niego).
ja mysle ze dodawanie jej do ulubionych to troszke za duzo pisza o nij bo gra z najwiekszymi gwiazdami a jaq by wygladalo: "...Tom Cruise(czy jak tam to sie pisze) nadrabia swoim graniem za całkiem przeciętna małą Dakotą Fanning. To przez Toma Wojna światów jest taka wspaniała..."
Takie coś w gazecie by nie uszło więc....
A ja myśle że dodawanie jej do ulubionych to nie jest wogóle przesada. Gra z największymi gwiazdami bo jest najleszpa. Wymień mi chciaż jedna w tym wieku ok mozesz wymienic nawet o 5 lat starsza aktorke która bedzie lepsza od niej ( w sumie to niektórzy dorośli są od niej gorsi). I gazety by nigdy tak nienapisały (na dzień dzisiejszy) jak mówisz bo wiedzą żę Dakota jest bardzo dobra aktorką.
PS - Wojna Światów nie jest wspaniała przez Toma tylko. Ja wybrałem sie na ten film z innych powodów. I pewnie widziałaś jeden film z nią i krytykujesz grrrr.