PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=566079}
6,2 4 193
oceny
6,2 10 1 4193
Effie Gray
powrót do forum filmu Effie Gray

Moja interpretacja niechęci Johna do Effie brzmi następująco:

gościu miał fioła na punkcie niedoskonałości. Kiedy zobaczył nagie ciało żony, znienawidził je z uwagi na jego perfekcję. Świadczyć o tym może fakt, że wyszedł z pomieszczenia, kiedy jego żona się przed nim rozebrała. Poza tym, kiedy są w Wenecji i on coś tam gada o posągach bodajże czy o marmurach (gość nie miał po kolei w głowie, by kobiecie gadać o płaskorzeźbach w najbardziej romantycznym miejscu na ziemi), ona się go pyta, czy jest dla niego piękna, a on nie odpowiada.
Generalnie, straszny dupek z nadgorliwą i głupią mamuśką, przez cały film miałam ochotę krzyknąć, by go kopnęła w te nieprzydatne jaja i uciekła. Ta jednak ze stoickim spokojem znosi upokorzenia, trochę mi ta gra aktorska przeszkadzała, dlatego nie daję 7. Rozumiem, że taki był zamysl reżysera, ale która kobieta zniosłaby takie traktowanie? Dupek, dupek, dupek... i zimny gnojek. Nie znoszę takich ludzi, ubliżał jej na każdym kroku, nazywając nierządnicą (porównywał ją wtedy do Wenecji, bo dobrze się bawiła prowadząc gondolę... niepojęte!) i nierobem (w Szkocji)- haha, co to ma być za facet, za człowiek?
Dobrze, że anulowała to małżeństwo.

ocenił(a) film na 7
beciami

no niestety, takie to były czasy, że kobieta była praktycznie w 100% zależna od męża. dodatkowo, Effie była jeszcze bardzo młodziutka (miała 18 lat) i niedoświadczona - zresztą widać w filmie, że nie ogarnia o co mężowi chodzi, że nie chce z nią żyć jak mąż z żoną. że rodzice, zwłaszcza matka, go skrzywili - to na pewno.

ocenił(a) film na 6
nomiko

Sądzę, że domniemanej winy w Effie nie powinniśmy się doszukiwać w jej młodym wieku, a przyczynach zawiązania tego małżeństwa. Effie chciała polepszyć swój status społeczny i odratować rodzinę od bankructwa. Nie kochała męża. Za to Johnowi małżonka gwarantowała pewien PR, chciał zaistnieć w gronie poczytnych pisarzy. Pokonały go jego dziwactwa.

ocenił(a) film na 7
beciami

nie twierdzę, że wina leżała po stronie Effie bądź wynikała z jej młodego wieku - raczej stwierdziłam fakt, który pośrednio wyjaśnia. dlaczego tak długo znosiła upokorzenia ze strony Ruskina. nie wiem, kiedy dokładnie opuściła męża, ale unieważnienie małżeństwa nastąpiło dopiero 12 lat po ich ślubie; natomiast Millaisa poznała w kilka lat po zostaniu żoną Ruskina - a więc już od kilku lat znosiła takie traktowanie. nie mówię, że to w tamtych czasach było normalne (lub, że w jakichkolwiek czasach jest normalne) - traktowanie współmałżonka w tak okrutny, zwłaszcza emocjonalnie, sposób, co w filmie i tak zostało przedstawione dość subtelnie. pamiętajmy jednak, że w XIX wieku kobiety wywodzące się z innej niż chłopska czy robotnicza klasy społecznej były w wielkim stopniu zależne od małżonków, a rozwody - pomijając już to, że były zwykle nieosiągalne, to jeśli już to wiązały się z ogromnym skandalem obyczajowym; w filmie tego nie pokazano, lecz i takie traktowanie - jako skandalistki czy kobiety nieobyczanej - dotknęło Effie.

ocenił(a) film na 6
nomiko

Nigdzie nie napisałam, ze tak twierdzisz, wypowiedziałam się luźno. :)

Ja bym nie mogła tego znosić tak długo, może stąd moje zdziwienie. Współczuję jej. Co do filmu, w opisie jest mowa o skandalu i, rzeczywiście, tego film nie oddał. Byłam nieco rozczarowana, że na kulminacyjny moment, a więc unieważnienie małżeństwa poświęcono tak niewiele czasu. To sprawiło, że w pewnym momencie nie wiedziałam co myśleć.

ocenił(a) film na 7
beciami

fakt, jak dla mnie film skończył się w połowie historii. to ciekawy pomysł, a jednak zabrakło jakiejś kropki nad i... w końcu Effie czekało nie tylko doprowadzenie do końca rozwodu i - po pewnym czasie - nowe małżeństwo, ale przede wszystkim zmaganie się, i to przez wiele wiele lat, z tzw. opinią publiczną. to mogłaby być ciekawa historia...

nomiko

nie zapowiada się na to, ale być może dojdzie kiedyś do sequelu filmu. jeśli tylko obsada i reżyser pozostaliby niezmienieni, otrzymalibyśmy film na miarę "Dumy i uprzedzenia".

ocenił(a) film na 9
nomiko

oni się pobrali w '46, a rozwiedli w '54. małżeństwem byli 8 lat. Millaisa poznała w '51, a pobrali się w '55.

ocenił(a) film na 9
komarowy

a jeszcze dodam, że portret Ruskina, który namalował Millais jest datowany na '53-54 rok, a to podczas tego wyjazdu do Szkocji Effie i Millais się do siebie zbliżyli.

ocenił(a) film na 5
beciami

Ja uważam że to nadinterpretacja. :)
Żaden zdrowy, normalny facet nie odpuści z takiego powodu seksu, nawet jeśli jest artystą.

Moje zdanie jest takie, że Ruskin był pedofilem. Zakochał się w Effie gdy ta była dzieckiem, a gdy się rozebrała jako kobieta, wyszedł z pokoju zniesmaczony.
Potem mówił do niej coś o utracie niewinności, ponieważ tak odbierał to, że dorosła.

Zresztą gdybać sobie można. Do dziś historycy nie wiedzą jakie były prawdziwe pobudki Ruskina.

ocenił(a) film na 6
Sighma

Może tak było, ale jest to bardziej brutalne założenie... ciekawa jestem, jak było naprawdę.

Sighma

Ciekawe zalozenie z ta pedofilia. Przez krotki moment wydawalo mi sie, ze jest gejem - wydawal sie dobrze bawic lowiac ryby z malarzem, co mnie zastanowilo, bo gardzil wszelka rozrywka. I odnioslam wrazenie, ze nazbyt dobrze go traktowal (zabierac go w podroz?). A moze tylko szukal powodu do zniszczenia reputacji zony, aby miec podstawy do napisania nowej ksiazki. Ale teoria z pedofilia teraz bardziej wydaje mi sie trafna, bo ciezko stwierdzic dlaczego zona mu sie nie podobala. Nie wiem czy sie myle, bo nie chce mi sie drugi raz wracac do filmu, ale czy on nie westchnal gdy zona go tam dotknela? Cos jakby zaskoczylo. A moze byl po prostu swirem - w kazdym razie uwazal rozrywke za skalanie boskie, a seks prawdopodobnie w jego mniemaniu sie w to wliczal, wiec zdecydowal nie brac udzialu w zabawach dla pospolstwa? W koncu rodzina upewnila go w przekonaniu, ze jest doskonaly. Moze uwazal, ze seks odbierze mu wene? Lub inaczej - nie chcial kochac, bo zyl tylko praca, a milosc by mu na to nie pozwolila.
Najprostsza teoria to taka, ze byl po prostu aseksualny, ale mi sie ona po prostu nie zgadza - bo nie traktowal by ciala zony jako najwieksze ohydztwo, a jedynie przeszedl z tym do porzadku dziennego. Mysle, ze on po prostu rzeczywiscie byl swirniety i uwazal, ze seks mu nie przystoi.

ocenił(a) film na 7
Sighma

Bardzo możliwe. Czytałam że po rozwodzie zakochał się w 10 letniej dziewczynce. Odczekal trochę i oświadczył się. Na szczęście Effie opowiedziała jej rodzicom jaki z niego mąż i laska zerwała zaręczyny

ocenił(a) film na 8
Sighma

Może i był pedofilem (chociaż raczej nie aktywnym), natomiast sądzę, że młoda, atrakcyjna i względnie inteligentna żona miała podnieść jego status w społeczeństwie. Sukces zawodowy już miał, teraz potrzebował jeszcze sukcesu w rodzinie.

A tak na marginesie, to on chyba nie był nią zainteresowany seksualnie wcale, ale chciał żony (pozorów normalności). Facet był moim zdaniem wyrachowany, wystawiał ja na pokusy (najpierw ten syn hrabiny w Wenecji, potem zostawił ja na 3 dni samą z malarzem). On chyba liczył, że ona się skusi, straci dziewictwo z kimś innym i będzie do niego uwiązana na wieki, bo przecież nie przyzna się do nieskonsumowania związku i utraty dziewictwa z kimś innym. Dlatego tak się dopytywał o podstawy powództwa o unieważnienie małżeństwa. Nie spodziewał się, że pomimo tylu okazji jakich jej dostarczał ona w dalszym ciągu była dziewicą.
Natomiast mina jego matki bezcenna, tak jakby się zastanawiała czym jest impotencja, albo zastanawiała w czym problem (powinna się cieszyć, że mąż jej nie nawiedza za często ;-).

ocenił(a) film na 5
beciami

o ile zgadzam się z Twoją wypowiedzią, to Wenecja wygląda na najbardziej romantyczne miejsce na Ziemi jedynie na filmach :) koleś miał nie po kolei w głowie, fakt, ale niekoniecznie z powodu tego, że lubił posągi i o nich gadał, bo to tylko może czynić z niego nudziarza, nie wariata :)

ocenił(a) film na 7
beciami

"przez cały film miałam ochotę krzyknąć, by go kopnęła w te nieprzydatne jaja i uciekła"

Ale mnie rozbawiłaś swoim zwrotem "nieprzydatne jaja" :). Myślę, że nazwanie go "dupkiem" i "zimnym gnojkiem" to zbyt skromne określenie dla kogoś takiego nawet jeśli użyte kilka razy pod rząd dla podkreślenia jego zachowania względem żony. Bardzo krzywdzącego i denerwującego.

Zastanawiałam się przez cały film o co mu chodzi. Miałam dwie teorie. Pierwsza, jak koleżance wyżej, nasunęła mi się myśl, że to śmierdzący pedofil, ale porzuciłam ją. Uważam że koleś był zwyczajnie psychicznie wykastrowany przez mamuśkę. Ta mu nie dawała normalnie żyć. Od samego początku z nim cały czas. Nawet na studiach mieszkała w pokoju obok. W dodatku mamuśka była chyba mocno wierząca. Jej rozrywką było czytanie Biblii. A wszyscy wiemy jakie podejście do seksu ma kościół. Założę się, że mamuśka nie raz mu mówiła (może mimochodem) jak to kobiety są rozpustne, jaka to seksualność jest obrzydliwa itd. A on słuchał, bo przecież mamuśka całe jego życie układała mu jego - no właśnie - życie, więc się mylić nie może. I kiedy przyszło co do czego, to okazało się, że dupek (zostańmy przy tym określeniu) a zatem, że dupek nie może się przełamać i skonsumować małżeństwa, choć popęd seksualny odczuwał, bo się masturbował. A dlaczego wybierał dziewczynki? Bo one NIE były zagrożeniem. Gdyby był pedofilem to próbował by się dobrać do niej już za dziecka. Kiedy Effie się rozbiera on reaguje paniką, bo widzi kobietę a nie dziewczynkę. Poza tym pedofil skonsumował by małżeństwo. Tak samo jak gej. Nie mówię, że mieliby normalnie życie seksualne, ale dał by radę. On się po prostu bał samego aktu.

Jeszcze zrozumiałabym jego dramat i mu współczuła (bo to w końcu nie jego wina, że miał taką mamuśkę), ale to jak zaczął traktować żonę, jak się na niej odgrywał za niedziałającego penisa, zasługuje na całkowitą naganę. Nazwać takie coś mężczyzną, to obraza dla mężczyzn.

ocenił(a) film na 5
beciami

A o czym trzeba gadać w Wenecji?

Naethalee

Myślę, że o wkładaniu...obrączki na rączkę.

ocenił(a) film na 5

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones