Co się stało z pasierbem Joanny? Czy coś przeoczyłam? Kompletnie nie pamiętam jak się jego wątek skończył...
Ciężki, chwilami mocno dołujący ale ogólnie całkiem niezły, mimo że film trwa grubo ponad dwie godziny ogląda się całkiem dobrze nie nudzi, wywołuje emocje a to już duży plus oczywiście ma też parę minusów ale ogólnie film warty zobaczenia....
Ciężko było mi wysiedzieć do końca filmu ale nie dlatego ze zły tylko że się męczyłem psychicznie przy nim tak jak główna bohaterka ;) 2,5h takiego ciężkiego klimatu jednak daje się odczuć. Gdyby był krótszy to bym dal 7 :)
miałem film obejrzeć, ale widzę, że jest ewidentnie umieszany ideologicznie bo za dużo osób to zauważyło jak na przypadek... Film oglądam by od tego bagna odpocząć, a jak ma mi jakiś pajac wciskać swoje feministyczno-lewicowe ideologię to ja już wolę iść Korwina na youtubie pooglądać bo będzie to większa wartość...
Dlaczego nie nakręcą filmu o muzulmanach jak to wspaniale traktują kobiety ( zony swoje)oblewajac twarze kwasem np.
"Brimstone" to pięknie nakręcona historia udręki i emancypacji pewnej młodej kobiety na amerykańskim pograniczu, na nieszczęście dla widza pogrzebana przez przerysowane postacie i buzujące gdzieś pod stopami "ideolo". O ile film zaczyna się bardzo porządnie, o tyle ostatni akt to właściwie ucieczka bohaterki przed...
Momentami troche może zbyt wymuszone efektowne sceny śmierci ale powiedzmy że twórcy chcieli zrobić wrażenie na widzu. Zobaczyć pewnie warto, ale bez jakiegoś większych zachwytów nad głębią tej historii
Niestety scenarzysta i reżyser umniejszyli powadze tej historii. (z resztą to chyba jedna osoba, to by miało sens)
Film ten składa się z 4 epizodów. Po pierwszym epizodzie wydawało się, że właściwie dobiega on końca, ale okazało się, że był dopiero wstępem do świetnej całości. We wspomnianych epizodach fabuła została pokazana w bardzo ciekawy sposób. Jeżeli chodzi o grę aktorów to jest ona bardzo dobra. Szczególnie dobrze wypadła...
więcejże ludzie najpierw wymyślają sobie boga, aby potem w jego imię zarzynać innych... trudno znaleźć większą głupotę ;)
Eh, co za czasy że wystarczy tylko chronologię zaburzyć i można sypać 9-10/10 a to przecież tylko banalna historyjka z patetyczną muzyką. Ale przyznam, gra aktorska Dakoty i jej młodszej wersji to prawdziwa uczta dla oczu.
Rewelacyjny Guy Pearce oraz scenariusz... niestety do czasu... Ostatni rozdział jest niedorzeczny, naiwny i z rażącym błędem - niemowa przemówiła do córki.
Dakota Fanning była prawdopodobnie najwybitniejszą aktorką dziecięcą ever. Co ciekawe, mistrzowską formę utrzymywała przez długie lata, gdyż równie przekonująco grała jako mała dziewczynka ("Człowiek w ogniu", "Wojna światów", "Siła strachu") jak też jako nastolatka ("Hounddog", "Skrzydlate cienie", "Sekretne życie...
Dakota Fanning była prawdopodobnie najwybitniejszą aktorką dziecięcą ever. Co ciekawe, mistrzowską formę utrzymywała przez długie lata, gdyż równie przekonująco grała jako mała dziewczynka ("Człowiek w ogniu", "Wojna światów", "Siła strachu") jak też jako nastolatka ("Hounddog", "Skrzydlate cienie", "Sekretne życie...
brutalny, lubieżny, bluźnierczy, smutny, dramatyczny, wstrząsający...
przy okazji taka myśl mnie naszła, że trwa chyba renesans westernu... Sweetwater, The Duel, The Hateful Eight i Brimstone, które ostatnio oglądałem są świetne... od czasu Unforgiven minęło już 25 lat, więc chyba już czas na odrodzenie :)